Strona używa ciasteczek (cookies). Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Czytaj więcej Akceptuję

Warunki klimatyczne panujące w naszym kraju nie sprzyjają całorocznemu użytkowaniu motocykla. Tylko niewielki odsetek właścicieli korzysta ze swoich maszyn przez cały rok. Można więc przyjąć, że tradycyjny sezon motocyklowy kończy się w październiku i zaczyna wraz z nadejściem wiosny.

Specyfika użytkowania motocykla oznacza też, że z sezonowością związana jest konserwacja. O ile w samochodach większość czynności serwisowych wykonuje się po określonym przebiegu, ewentualnie przy zauważalnym zużyciu elementów czy płynów eksploatacyjnych, to inaczej wygląda to przy jednośladach.

Dwa podejścia do tego samego zagadnienia

Użytkowników motocykli można podzielić na dwie grupy. Pierwsza optuje za tym, aby wszelkie czynności serwisowe wykonywać jesienią, po wstawieniu jednośladu do garażu. Wtedy też silnik wlewa się nowy olej do motocykla oraz wymienia wymienia filtr. W teorii ma to uchronić jednostkę napędową przed długotrwałym kontaktem z przepracowanym olejem. Drugą opcją jest serwisowanie motocykla, w tym, wymiana oleju, tuż przed pierwszą wiosenną przejażdżką. Rozwiązanie to pozwala cieszyć się jazdą na świeżutkim środku smarnym. Kto ma rację? O ile w jednym zdaniu nie da się odpowiedzieć na tak postawione pytanie, to zawsze powinno się wymieniać olej corocznie.

Dawniej i dziś

Oleje do motocykli starszych generacji nie zachwycały jakością. Stąd przez lata wiele osób wymieniało olej dwa razy w roku – po sezonie oraz na wiosnę. Mineralna baza olejowa, niewielki procent środków uszlachetniających i nieodpowiednia lepkość w połączeniu z niskimi temperaturami, panującymi pod wiatą czy w nieogrzanym garażu, sprzyjały skraplaniu się pary wodnej z otoczenia. Część z niej dostawała się do silnika, co groziło korozją. Stąd powszechne było zalewanie silnika na czas zimowego postoju specjalnym olejem zimowym. Miał on przede wszystkim chronić przed korozją oraz konserwować. Na wiosnę zaś wymieniało się olej po raz kolejny – tym razem na letni, sprawdzający się podczas normalnej eksploatacji a nie podczas długiego postoju.

Przy obecnie stosowanych technologiach, kiedy markowe oleje do motocykli wytwarza się w technologii syntetycznej lub półsyntetycznej. Olej szczelnie zabezpiecza jednostkę napędową od zewnątrz, a stałe temperatury panujące w większości garaży skutecznie chronią przed ewentualną korozją i wytrącaniem się wilgoci.

Przepracowany olej silnikowy lepkość i staje się szkodliwy dla wrażliwych elementów silnika. Groźny jest zarówno kwaśny odczyn zużytego oleju, jak również konsystencja środka smarnego, która nie gwarantuje przylegania do ruchowych elementów. Stąd warto wymieniać olej w motocyklu po zakończeniu sezonu, jesienią. Dodatki uszlachetniające w połączeniu z dobrą bazą olejową pozytywnie wpływają na właściwości smarne. Nowy olej w motocyklu w czasie postoju nie zestarzeje się w ciągu 4-5 miesięcy, dzięki czemu wiosną będzie można skorzystać z motocykla od razu po wystawieniu go z garażu.